Polscy strażacy są jednymi ze służb poważanych i podziwianych w całej Europie. Już niejednokrotnie w ostatnich latach pokazali, że nie tylko są odważni ale przede wszystkim doskonale znają się na swojej pracy. Nie inaczej jest w tej sytuacji, gdy coraz więcej polskich strażaków udaje się do Grecji, którą targają olbrzymie pożary.
Strażacy z Lubania gotowi do misji
Na wniosek Grecji działania polskich strażaków zostały wydłużone do 5 września. Sytuacja w okolicach Attyki jest bowiem bardzo dynamiczna. Ugaszenie jednego zagrożenia jest sukcesem, jednak w jego miejscu wciąż pojawiają się nowe ogniska ognia. Dlatego też w niedzielę kolejnych 4 strażaków z Lubania wyruszyło do Grecji aby wspomóc nie tylko swoich kolegów. Już w południe blisko 143 strażaków z naszego kraju wylądowało w okolicach Attyki. To tam będą musieli zmierzyć się ogromnym żywiołem, wspomagając lokalne działania.
Coraz więcej strażaków z różnych państw
Podobnie, jak w przypadku innych państw w ostatnich latach, tak i do Grecji przybywają wciąż służby z kolejnych krajów, aby pomóc w walce z ogromnymi pożarami. Pierwszy plan zakładał powrót obecnych już na miejscu Polaków, a następnie wylot kolejnych. Niestety dynamiczne warunki sprawiły, że podmiana kolegów musi nastąpić bezpośrednio na miejscu. Strażacy z Lubania zostali przydzieleni do grupy zabezpieczenia logistycznego, choć w praktyce podobnie jak swoi poprzednicy będą musieli pomóc w gaszeniu ognia. W niedziele, co zaznaczyliśmy wcześniej pierwsza zmiana polskich specjalistów zakończyła pracę. W Polsce pojawili się w okolicach godziny 20stej.