Patrol drogówki z Lubania przerwał szaloną jazdę kierowcy samochodu marki Skoda. Mężczyzna, pomimo obowiązujących przepisów, pędził przez wieś z prędkością 108 km/h, nie licząc się z limitem prędkości wynoszącym 50 km/h. Dodatkowo, pojazd, którym podróżował, nie posiadał aktualnego badania technicznego.

Akcja policji miała miejsce w Pisarzowicach, niedaleko Lubania. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu patrolowali drogi w Pisarzowicach, należące do Gminy Lubań. W pewnym momencie urządzenie pomiarowe wskazało nadmierną prędkość nadjeżdżającego pojazdu – wynosiła ona aż 108 km/h. Informacje te przekazała podkomisarz Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, rzecznik prasowy KPP w Lubaniu.

W konsekwencji łamania przepisów kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł. Niestety dla niego, to nie był koniec problemów. Poza przekroczeniem dozwolonej prędkości, pojazd nie przeszedł aktualnych badań technicznych, co skutkowało zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego przez policję. Kierowca, 33-letni mieszkaniec Lubania, stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy i otrzymał dodatkowo 13 punktów karnych – komentuje policjantka.