Występowanie kilku pojazdów w jednej kolizji często ma swoje źródło w nieprzestrzeganiu właściwego dystansu między samochodami i ogólnym niezwracaniem uwagi na drogę. To właśnie takie zaniedbanie doprowadziło do kolizji, która miała miejsce dzisiaj o godzinie 13:30 na drodze wojewódzkiej nr 393. Zdarzenie to rozegrało się tuż przed ostatnim przejazdem kolejowym prowadzącym do Leśnej.
Na podstawie relacji osób biorących udział w tym incydencie, dowiadujemy się, że kierowcy zaczęli zwalniać na prostym odcinku drogi, aby ominąć gałąź drzewa, która leżała na jednym z pasów ruchu. Wszystko układało się pomyślnie, aż do momentu pojawienia się innego pojazdu z przeciwnego kierunku. Wówczas pierwszy z kierowców jadących w stronę Leśnej nagle zahamował. Podobne działanie podjęła również kobieta jadąca za nim. Niestety, mężczyzna prowadzący Passata jako trzeci nie zauważył ani gałęzi na drodze, ani nadjeżdżającego samochodu. Nagłe hamowanie dwóch samochodów jadących przed nim okazało się dla niego zaskoczeniem. Mimo jego twierdzeń o niewielkiej prędkości, nie zdążył wyhamować i zderzył się z tyłem Toyoty, która z kolei uderzyła w pojazd jadący przed nią.
Według pierwotnych informacji, kolizja miała jeden ofiarowany. Na szczęście jednak, ostatecznie potwierdzono, że żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Podczas gdy służby ratunkowe pracowały na miejscu zdarzenia, ruch na drodze był kierowany wahadłowo. Na miejscu zasileni byli funkcjonariusze policji, strażacy z PSP Lubań, OSP Leśna oraz OSP Szyszkowa, a także zespół medyczny obsługujący działania ratownicze.