Pomimo wprowadzenia rygorystycznych sankcji za przekroczenie prędkości, jak wysokie grzywny i konfiskata pojazdu za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, rok 2024 nie przyniósł oczekiwanej poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Tego roku dostrzeżono wzrost liczby zdarzeń drogowych oraz skonfiskowanych praw jazdy.
Chociaż surowe kary wydawały się skuteczne na początku ich wprowadzenia, efekt ten okazał się krótkotrwały. Po początkowym szoku, sytuacja na drogach powróciła do wcześniejszego stanu, co pokazuje, że same sankcje nie są wystarczającym środkiem do zapewnienia lepszego bezpieczeństwa.
Niepokojące dane dotyczące łamania przepisów drogowych przez recydywistów. W kraju blisko 800 kierujących zgromadziło ponad 10 zakazów sądowych prowadzenia pojazdów, co ukazuje skalę tego problemu. Największy „rekordzista” ma na swoim koncie aż 34 takie zakazy, a 15 osób może „szczycić się” posiadaniem ponad 20 wyroków uniemożliwiających kierowanie pojazdem.
Rok 2024 przyniósł również wzrost liczby konfiskat praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Jak donosi „Rzeczpospolita”, aż 26 155 kierowców straciło swoje uprawnienia, co stanowi wzrost o 2389 przypadków (10%) w porównaniu z rokiem 2023.