W niedzielne popołudnie, dokładnie przed godziną 14, na terenie Pisarzowic doszło do poważnego wypadku drogowego. Miało miejsce na drodze krajowej numer 30 i zapoczątkowane zostało przez uderzenie dwóch samochodów: luksusowego Audi RS3 oraz Saaba 9-5 Aero. Na szczęście, solidność konstrukcyjna tych pojazdów zadziałała jak tarcza ochronna, minimalizując skutki potencjalnie tragicznego starcia czołowego.
Jednym z uczestników kolizji był kierowca Audi, który poruszał się od Zgorzelca w kierunku Lubania. Jego nadmierna prędkość była dobrze widoczna już na obszarze Nowej Karczmy, gdzie nieprzepisowo wykonywał manewr wyprzedzania na linii podwójnej ciągłej.
„Być może minęło zaledwie dwie minuty od momentu, gdy mnie ominął na drodze. Następnie dotarłem do miejsca zdarzenia. Widać było, że kierowca Audi zdołał opuścić swój pojazd, ale operator Saaba był uwięziony w gnieździe swojego auta, mówiąc, że odczuwa cieknącą krew w swoim bucie” – relacjonuje świadek, który był na miejscu zdarzenia.
Zderzenie miało miejsce za pagórkiem, w bliskiej odległości od hurtowni Megadach. Z informacji uzyskanych od poszkodowanego kierowcy wynika, że kierowca Audi podczas wyprzedzania innego pojazdu na wzgórzu, zjechał na przeciwny pas ruchu, co spowodowało zderzenie czołowe.
Ostateczne okoliczności prowadzące do kolizji będą musiały zostać ustalone przez biegłych, ponieważ na drodze nie były widoczne żadne ślady hamowania.
W wyniku zderzenia oba samochody zostały całkowicie zniszczone. Na szczęście, ich mocna konstrukcja zapobiegła tragicznemu losowi kierowców. Strażacy przybyli na miejsce i musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, aby uwolnić uwięzionego w Saabie kierowcę, który doznał poważnych obrażeń nóg. Młody kierowca Audi również doznał obrażeń i potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej. Oboje zostali przewiezieni do szpitala.