Zaliczasz się do odkrywców Polski… niebanalnej? Koniecznie wybierz się do Lubania, z pozoru małego miasta na Dolnym Śląsku. Dlaczego z pozoru?

Co prawda Lubań nie zajmuje dużej powierzchni i liczy niewiele więcej niż dwadzieścia tysięcy mieszkańców – jednak ma wiele do zaoferowania miłośnikom turystyki – zarówno mniej, jak i bardziej aktywnej, tym którzy w sposób szczególny cenią sobie możliwość obcowania z architekturą, sztuką i historią, jak i tym, których do nowych miejsc przyciągają przede wszystkim walory przyrodnicze.

W Lubaniu „wątki” te połączyły się, dlatego zwiedzając zabytkowe centrum miasta, trafisz na szlaki, które poprowadzą Cię śladami historii – i tej tworzonej ręką człowieka, i natury.

U stóp Gór Izerskich, nad rzeką Kwisą, wśród wulkanicznych stożków

Czy w jednym, niewielkim mieście może na nas czekać aż tyle ciekawych miejsc? Jeśli zdecydujesz się choćby jeden z wakacyjnych weekendów spędzić w Lubaniu, przekonasz się, że jest to możliwe, a nawet pewne.

Będziesz mógł je poznawać wybierając się na przechadzkę, przejażdżkę rowerem, a nawet decydując się na wodną wędrówką po tafli Kwisy, rzeki stwarzającej naturalne warunki do tego, by z jej perspektywy podziwiać tutejszą przyrodę.

Zwiedzanie Lubania i okolic ułatwiają wytyczone w najciekawszych miejscach i dobrze oznakowane szlaki – są to zarówno „typowe” szlaki PTTK, jak i szlaki szczególnego rodzaju: religijno-historyczno-kulturowe, przebiegające m.in. przez Lubań. To szlaki europejskie – przez miasto wiodą m.in.: szlak jakubowy i królewski – Droga Królewska (Via Regia).

Brzmi interesująco? Zatem udajmy się ich inspirującym traktem.

Szlakiem lubańskich pomników przyrody

Przez Lubań prowadzą dwa szlaki: zielony oraz niebieski. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się przejść je w całości, czy skupimy się tylko na Lubaniu, będziemy na pewno mieli okazję zasmakować w zabytkowym centrum i jednocześnie docenić jego bardziej przyrodnicze dzielnice, które z pewnością wiosną i latem skojarzą nam się z kolorem zielonym i… bazaltowym.

Będzie tak np., gdy udamy się na najwyższe wzniesienie w Lubaniu, które jest również jednym z najważniejszych punktów na przyrodniczej mapie miasta, czyli Kamienną Górę (a właściwie – stożek wulkaniczny).

Trudno sobie wyobrazić, żeby będąc turystą, nie zdecydować się na wycieczkę w tym kierunku, który jest obok Starego Miasta najciekawszym miejscem w Lubaniu.

Dlaczego? Decydują o tym naturalne warunki krajobrazowe oraz te uczynione ręką człowieka, które doskonale „podkreślają” przyrodniczą urodę wzniesienia. Właśnie tu znajduje się Park na Kamiennej Górze.

To najpopularniejszy miejski zieleniec w Lubaniu, choć – jak to z pewnością szybko zauważymy – w całym mieście nie brakuje zielonych akcentów, takich choćby jak okazały dąb, będący dumą miasta, rosnący przy Baszcie Brackiej, podobnie jak kilkadziesiąt innych drzew, posiadający status pomnika przyrody.

Zainspiruj się historią przyrody – Kamienna Góra

Najwięcej cennych przyrodniczo drzew znajdziemy jednak na Kamiennej Górze. Niektórym z nich, dla podkreślenia statusu, nadano imiona osób ważnych w historii miasta. Są to klony, graby, jesiony, buki, a nawet mniej popularny w Polsce – tulipanowiec o wdzięcznym imieniu „Lucjan”.

Bardzo dobrze zachowany drzewostan stanowi najważniejszą część parku, który założono w II połowie XIX w. i do dziś cieszy on zarówno mieszkańców, jak i gości miasta, jako bardzo dobry przykład wkomponowania założenia parkowego w naturalną przestrzeń przyrodniczą.

Park na Kamiennej Górze to jednak nie tylko robiący wrażenie drzewostan, układ alejek i takie miejsca, jak popularny zameczek orz amfiteatr, ale również zachowana do dziś „tkanka” geologiczna, która wzbudza zainteresowanie osób pasjonujących się geoturystyką.

To pozostałości m.in. po wulkanicznej historii lubańskich okolic, obfitujących w typową wulkaniczną skałę, czyli bazalt. To właśnie na Kamiennej Górze znajdziemy tak ciekawy i nieczęsto spotykany obiekt przyrody nieożywionej jak kamieniołom bazaltu.

Jeśli interesujesz się historią geologiczną miejsc, które odwiedzasz, Lubań na pewno Cię nie zawiedzie. Zarówno osoby, które posiadają już określony zasób wiedzy na ten temat, jak i turyści mniej przygotowani w tej materii, będą mogli nabyć wiedzę na temat wulkanicznej historii Lubania udając się na wytyczone na Kamiennej Górze trasy pieszo-rowerowe: „Szlakiem Pomników Przyrody Ożywionej” oraz „Szlakiem Wygasłych Wulkanów”.

Szlaki są dobrze oznakowane, a dzięki licznym tablicom edukacyjnym na pewno nie przeoczymy tych miejsc, które są szczególnie istotne dla geologicznej historii tej części Polski. Kto wie, może i Ty będziesz tym szczęściarzem, który pośród „kamiennego dziedzictwa” Lubania odnajdzie np. ślady jaspisu, agatu, oliwinu…?

Przyjedź do Lubania, jeśli cenisz uroki aktywnej turystyki

Tereny urozmaicone pod względem przyrodniczym, tak jak okolice Lubania, które obfitują w ciekawe formy przyrody ożywionej, jak i nieożywionej same w sobie są zaproszeniem do tego, by móc je poznać z różnej perspektywy.

Lubań i okolice można więc zwiedzać zarówno pieszo, jak i na rowerze, czy też szlakiem wodnym, który jest w coraz większym zakresie udostępniany turystom. Gminy Lubań i Leśna podpisały kilka miesięcy temu porozumienie, dzięki któremu Kwisa stanie się jeszcze bardziej przyjazna dla miłośników rzecznych wędrówek.

Rozwojowi turystyki rzecznej w okolicy Lubania sprzyja nie tylko sam „trakt” rzeczny, ale również infrastruktura turystyczna, w tym pensjonaty, lokale gastronomiczne, hotele, w których można się zatrzymać i kontynuować wodną wędrówkę przez najbardziej malownicze okolice tej części Dolnego Śląska.

Teren ten sprzyja także wycieczkom rowerowym – nie jest szczególnie wymagający pod względem technicznym, dlatego urokliwe lubańskie okolice możemy bez problemu zwiedzać na dwóch kółkach, nawet wówczas, gdy na co dzień nie jesteśmy zapalonymi rowerzystami.

Jeśli turystyka rowerowa jest Ci bliska, decydując się na podróż do Lubania, również nie będziesz zawiedziony. Wiele tras rowerowych o nieco większej skali trudności przebiega przez Lubań i okolice. Wiodą one m.in. do Leśnej, do Świeradowa-Zdroju i szerzej – na pogranicze Dolnego Śląska i Górnych Łużyc.

Można się również wybrać na dłuższe wędrówki trasami znajdującymi się w obszarze Gór Izerskich – w Euroregionie Nysa. Dla rowerzystów nie będzie też problemem dojechanie z okolic Lubania do Niemiec czy do Czech.

Lubań może być doskonałą bazą wypadową do krótszych i dłuższych, mniej i bardziej wymagających wypraw rowerowych.

Śladami królów i pątników

Lubań, szczycący się wielowiekową i bogatą historią, której początki sięgają pierwszej połowy XIII w., z racji swojego położenia geograficznego i politycznego, niejednokrotnie znajdował się na trasie podróży dworów monarszych, kupców, czy pątników.

Do dziś odnajdujemy ślady ich wędrówek, nie tylko materialne, ale również duchowe, które dzięki swojej różnorodności, kształtowały kulturowy charakter miasta.

Nie bez powodu Lubań przystąpił do ważnego projektu zwanego z łaciny Via Regia, czyli Droga Królewska, którego celem jest zachowanie spuścizny minionych wieków, aktywne ich poznawanie i budowanie na tej podwalinie Europy jutra.

Dlaczego Droga Królewska?

Pierwsze wzmianki na temat Lubania pochodzą z 1237 r. i mówią o istnieniu w tym miejscu osady handlowej. Znajdowała się ona na jednej z najważniejszych tras ówczesnej Europy, znanej jako Droga Królewska (z łaciny – Via Regia).

Nazwę tę ów szlak handlowy zawdzięczał monarchom, którzy władali terenami rozciągającymi się szerokim pasem od Lipska, przez Wrocław, Drezno, Lubań czy Legnicę. Byli to margrabiowie, królowie i cesarze z różnych państw i dynastii.

Drogą tą przemieszczały się także liczne armie uczestniczące w większych i mniejszych wojnach i potyczkach, których nie brakowało w historii Europy.

Wszystkie te ruchy kształtowały nie tylko polityczny obraz tej części Starego Kontynentu, ale także ekonomiczny, religijny, artystyczny i szerzej – kulturowy. Wraz z przemieszczającymi się ludźmi, reprezentującymi różne grupy społeczne, wyznaniowe i ideologiczne – zmieniał się także Lubań i inne miasta znajdujące się w obszarze Via Regia.

Jest to na tyle bogata i wciąż inspirująca spuścizna, że w wielu środowiskach bliskich idei zachowania tego historycznego dziedzictwa narodził się pomysł zainicjowania projektu turystyczno-gospodarczo-naukowego, łączącego różne regiony znajdujące się w strefie oddziaływania dawnej Drogi Królewskiej.

W projekcie znanym jako „Via Regia – Europejska Droga Kultury” uczestniczy również Lubań.

Warto pamiętać, że Droga Królewska jest jednym z kilku szlaków zaliczanych do tzw. Drogi św. Jakuba, które prowadzą do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Śladami św. Jakuba

Szlaki św. Jakuba zostały w pewnym sensie reaktywowane w latach osiemdziesiątych XX w., kiedy Santiago de Compostela zostało Europejską Stolicą Kultury. Przypomniano wówczas wielkie dziedzictwo znanego świętego, który spoczął właśnie w tym miejscu, i do którego grobu pielgrzymowało wielu pątników z całej Europy, przez wiele wieków.

Postanowiono wtedy również wesprzeć inicjatywy, które miały na celu odtworzenie pielgrzymich szlaków, biegnących niemal przez całą Europę do Santiago de Compostela.

Lubań znalazł się w szczególnym miejscu środkowoeuropejskich dróg jakubowych, które w pobliżu miasta krzyżowały się, dlatego i dziś, dla współczesnych pątników i tych turystów, którzy chcą poczuć niezwykłego ducha historii, jest to wyjątkowo atrakcyjny teren, z którego można udać się w dalszą trasę – w różnych kierunkach.

 

Spędziłeś weekend, a może kilka dni w Lubaniu i chciałbyś jeszcze raz spojrzeć na panoramę miasta, uchwycić jego kształt i klimat na fotografii lub filmie? Możesz to uczynić z wysokości Wieży Brackiej, ale równie piękne widoki zapewnią Ci także punkty obserwacyjne umiejscowione poza miastem – m.in. na Szubienicznej Górze.